poniedziałek, 22 lipca 2013
Moskwa ma już 30 lat!
Guma i zaproszeni goście (w tym Maleo i Titus) dali jak zwykle energetyczny koncert.30 lat Moskwy na zakończenie soboty w Jarocinie. Było ostro!
Suicidal Tendencies - impra na scenie
Taaaaa.... doczekałem się! zobaczyłem na żywo moich ulubieńców (sprzed lat). Suicidal Tendencies nie zestarzeli się. Ich muza dalej porywa. Najlepiej świadczy o tym liczba fanów na scenie imprezujących z kapelą. Ku zaskoczeniu i rozpaczy ochroniarzy, którzy nie bardzo wiedzieli co z tym fantem zrobić, gdy tłum, na zaproszenie frontmana'a, ruszył na scenę! To był prawdziwy Jarocin :-)
Jarocin'13
No i całe szczęście, że ktoś (Spichlerz Polskiego Rocka, projekt poświęcony historii jarocińskich festiwali i historii polskiego rocka) chce ten mit zachować "dla potomnych" i powstaje cykl filmów obrazujących historię Jarocina (oczywiście tego koncertowego, festiwalowego). Filmy robią fachowcy, czyli Leszek Gnoiński i Wojtek Słota (ci od Beats of Freedom). Jest więc pewność, że będzie wszystko super. Widziałem pierwszy odcinek cyklu "Płyń pod prąd" - chłopaki odwalili kawał naprawdę dobrej roboty!
czwartek, 18 lipca 2013
Węgierskie morze, czyli co nowego nad Balatonem
Można by powiedzieć – po staremu, czyli pięknie. Ale nie
byłaby to cała prawda. Od mojego ostatniego pobytu, kilka ładnych lat temu, na
Węgrzech zmieniło się bardzo wiele. I to zdecydowanie na korzyść. Wystarczy
przekroczyć węgierską granicę (z którejkolwiek strony) i jesteśmy w świecie
naszych, Polaków, marzeń o autostradach.
One tu po prostu są. Bez barierek na każdym skrzyżowaniu z kolejną drogą
szybkiego ruchu. Na Węgrzech obowiązują wirtualne winiety, czyli nawet szyby
nie musimy zakleić „niezdzieralnymi” nalepkami.
Palinka jest bohaterką wielu opowieści i żartów. Jak opowiada podczas biesiady (rozpoczętej palinką, rzecz jasna) znajomy Węgier z leżącego na południe od południowego krańca Balatonu Zalakaros:
Żona węgierskiego chłopa bardzo zachorowała. Wylądowała w szpitalu. Dzieci chłopa pytają: tato, brzoskwinie tak pięknie dojrzały, co z nimi zrobimy? Chłop odpowiada: jeśli mama wyzdrowieje, zrobimy z nich dżem. Jeśli umrze – palinkę.
Więcej opowieści znad Balatonu oraz oczywiście zdjęć znajdziecie na mojej stronie:
http://jerzypawleta.pl/2013/07/wegierskie-morze-czyli-co-nowego-nad-balatonem-nowy/
sobota, 6 lipca 2013
Aktywnie (działam) na Allegro...
...czyli na plaży
http://aktywni.allegro.pl/poradnik/woda/aktywni-na-plazy
Tutaj na blogu dorzucam gratis kilka moich fotek :-) Mniej lub bardziej na temat.
O nurkowaniu też piszę:
ilustracja poniżej :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)